Dziś mija 8 rocznica śmierci śp. ks. Jana Kaczkowskiego.
„Zauważyłem, że umierający mają wyjątkową wrażliwość. Pomiędzy zwykłymi prośbami: «Podaj mi wodę», czy: «Przykryj mnie» , przemycają fundamentalne rzeczy. Mówią: «Boję się», «Kocham cię». Te perełki trzeba zbierać.”– ks. Jan Kaczkowski
Dziś mija 8 lat od śmierci naszego założyciela śp. ks. Jana Kaczkowskiego. Jan zostawił nam wiele nieśmiertelnych słów, każdego dnia uczył również jak dbać o te niewypowiedziane potrzeby. Jak w prostych gestach okazać miłość i wsparcie. Choć nie ma go z nami, wciąż inspiruje do działania.
Jan był zawsze blisko chorych, wspierał, stawiał na człowieczeństwo. Uczył, bawił, zostawił cząstkę siebie w każdym, kogo spotkał. Wierzył, że chorzy zasługują na prawdę i godne, szczęśliwe chwile. Wiemy, że jest dumny z tego jak rozwinęło się Puckie Hospicjum.